Higieniczna instalacja wody pitnej w czasach pandemii

W dobie koronawirusa interes nie zawsze się kręci, zwłaszcza wśród właścicieli pensjonatów, hoteli czy ośrodków wypoczynkowych. Mimo iż covid-19 nie przenosi się przez instalacje wody pitnej, to jego aktywność znacznie wpływa na funkcjonowanie takich ośrodków. Rury, w których woda zalega przez dłuższy czas, to idealne miejsce dla rozwoju chorobotwórczych drobnoustrojów. W takim wypadku wodę trzeba odpowiednio przygotować do eksploatacji, przed ponownym uruchomieniem wewnętrznej instalacji wodociągowej.

W ciągu tego roku zamknięto czasowo wiele obiektów gastronomicznych i noclegowych. W niektórych przypadkach zarządzono zmniejszenie liczby przyjmowanych osób, m.in. do tych podróżujących służbowo. Takie sytuacje mają również miejsce w trakcie wakacji. Podczas każdego czasowego wyłączenia obiektu lub jego części, następuje zastój wewnętrznej instalacji wodociągowej. Woda, która stoi w bezruchu, może ulegać wtórnemu zanieczyszczeniu. To właśnie wtedy najczęściej dochodzi do rozwoju groźnych bakterii takich jak Pseudomonas aeruginosa czy Legionella. Instalacja musi zostać odpowiednio przygotowana do ponownego uruchomienia, aby zapewnić bezpieczeństwo personelowi i gościom. Stosuje się wtedy płukanie lub termiczną dezynfekcję. Płukanie można przeprowadzić na dwa sposoby. Albo ręcznie, co jest znacznie bardziej pracochłonne, albo przy użyciu inteligentnej armatury elektronicznej SCHELL.

Dlaczego płukanie instalacji jest tak ważne?

W większości budynków zaprojektowano takie instalacje wodne, które zostały ukierunkowane na konkretne zużycie wody i ciepła. Problem nastaje wtedy, gdy media te są rzadko używane lub magazynowane, co zdarza się praktycznie nieustannie w trakcie pandemii. Duży przestój sprawia, że woda nie tylko staje się niehigieniczna, powoduje on również rozwój szkodliwych dla zdrowia bakterii. Do takich można zaliczyć w szczególności pałeczki Legionelli, powodujące gorączkę Pontiac czy Legionellozę. Przedostają się do organizmu m.in. podczas kąpieli pod prysznicem, powstaje wtedy areozol, który następnie wdychamy. Pałeczki ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa) mogą być jeszcze poważniejszym problemem, gdyż są odporne na antybiotyki. Aby zapobiec gromadzenia się zarazków, trzeba regularnie przepłukiwać instalacje wodne. Robią to np. w Niemczech, gdzie obowiązują przepisy, mówiące, że należy regularnie (co 72 godziny) przepłukiwać wszystkie punkty czerpalne, które są nieużywane. Nieważne czy obiekty są zamknięte, czy użytkowane tylko częściowo. Powinno się przy tym oddzielnie płukać instalację wody zimnej, a oddzielnie ciepłej. W Polsce zalecane jest, aby spuszczać wodę do momentu ustabilizowania się jej temperatury, po maksymalnie siedmiu dniach przerwy w poborze. W przypadku dłuższej przerwy w użytkowaniu, wynoszącej powyżej jednego miesiąca, konieczna jest dezynfekcja chemiczna lub termiczna, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 roku w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Instalację można przepłukać ręcznie, przy czym trzeba spuścić wodę ze wszystkich punktów czerpalnych – pryszniców, kranów itp. Jest na to jednak dużo wygodniejszy i praktyczniejszy sposób.

Automatyczne rozwiązania – oszczędność czasu, kosztów i prewencja

Żeby instalację przepłukać ręcznie, trzeba zacząć od najniższych pięter i skończyć na najwyższych. Zanieczyszczeń zalegających w rurach pozbywamy się, wytwarzając przepływ, którego objętość wynosi 0,5 m/s, a ilość wody ma być minimalnie dwadzieścia razy większa niż pojemność wodna instalacji zgodnie z normą PN-EN 806-4. Zaleca się, aby instalację płukać trzykrotnie i dobrać ilość użytej wody do długości instalacji wodociągowej i średnicy rurociągu. Większe obiekty w tym przypadku muszą zmarnować ogromne ilości wody, a na całą operację tracą bardzo dużo czasu. SCHELL wychodzi tu z ciekawą alternatywą, proponując bezdotykową armaturę umywalkową, prysznicową oraz spłuczki na podczerwień. Program przepłukiwania antystagnacyjnego, w który zostały fabrycznie wyposażone, uruchamia na krótko wszystkie punkty  od ostatniego użycia regularnie co 24 godziny. Zapobiega on przestojom wody, poprzez symulacje warunków normalnego użytkowania. Dzięki temu procesowi można uniknąć zanieczyszczenia wody, co jest korzystne zarówno dla naszego portfela, jak i czasu dotychczas poświęconemu na płukanie całej instalacji lub dezynfekcję termiczną czy chemiczną. Najważniejsze jest jednak to, że dzięki niemu woda, którą pijemy będzie czysta, higieniczna i zdrowa. Zamiast wymieniać wszystkie baterie na elektroniczne, można też zamontować armatury SCHELL w ogólnodostępnych toaletach i skrajnych odcinkach instalacji, żeby zachować cyrkulację wody w obiegu głównym. Istnieje możliwość stworzenia własnego kalendarza przepłukiwań, po połączeniu baterii SCHELL z systemem SWS. Ustawia się dokładnie częstotliwość i czas trwania, zależnie od sposobu użytkowania budynku.

Dzięki temu systemowi da się również monitorować stan poszczególnych elementów armatury i zużycie wody we własnym smartfonie, w czasie rzeczywistym. Daje to pełną kontrolę nad instalacją. Możliwe jest przeprowadzenie dezynfekcji termicznej w wodzie o temperaturze 70ºC, gdyż także do tego przystosowana jest armatura SCHELL.